Ludzie ciągle potrzebują znaków, cudów od Pana Boga żeby w niego uwierzyć. I tak było również dwa tysiące lat temu, kiedy Pan Jezus chodził po ziemi. Jezus mówi dzisiaj, że żaden znak nie będzie Wam dany oprócz znaku Jonasza. Zastanawia nas, dlaczego Jezus przywołuje tą postać. Jonasz żył siedem wieków przed Jezusem, ale był on wyrazistym znakiem dla ludzi, przede wszystkim dla mieszkańców Niniwy, których nawoływał do nawrócenia. Można przypuszczać, że Jonasz był idealny. No właśnie nie. Jonasz był bardzo zwyczajny, przede wszystkim jednak był prawdziwy, był prawdziwy w relacji z Panem Bogiem. Kłócił się z Panem Bogiem, gniewał, uciekał przed Nim, był obrażony, że Pan Bóg jest dobry, litościwy, ale był prawdziwy w relacji z Nim. I właśnie takich ludzi Pan Bóg potrzebuje. Potrzebuje ludzi prawdziwych, nie idealnych, ale prawdziwych. Jesteśmy jego znakiem własnie tam gdzie jesteśmy. Jakim znakiem jestem w szkole, w domu, na podwórku? Pan Bóg potrzebuje dzisiaj Ciebie i mnie. Potrzebuje twoich ust, twoich dłoni. Potrzebuje Ciebie tam gdzie jesteś, abyś był jego znakiem. Abyś był po prostu prawdziwy.